Pielęgniarstwo to kierunek, którego absolwenci, a w zasadzie absolwentki, są niemalże rozchwytywane nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Pielęgniarka / pielęgniarz to wciąż mało popularny kierunek, na studiowanie którego decyzją się nieliczni. Dlaczego? Za pielęgniarką ciągnie się opinia, że jest to dość niewdzięczna praca za nieodpowiednie wynagrodzenie. Tymczasem rynek usług medycznych w Polsce i na świecie wciąż się rozwija, a ludzie, niestety, nie przestają chorować.
Studia pielęgniarstwa mają dwa etapy. Pierwszy to studia licencjackie, które trwają co najmniej 6 semestrów. Drugi stopień to studia magisterskie. Po jednych i po drugich studiach praca czeka, trzeba tylko dobrze poszukać. Jeśli nie planuje się kariery w państwowych/ samorządowych szpitalach, to otwiera się rynek komercyjnej ochrony zdrowia. Prywatne kliniki, gabinety, przychodnie zachęcają całkiem dobrym wynagrodzeniem oraz warunkami pracy. Nikt oczywiście nie twierdzi, że praca pielęgniarki jest prosta, łatwa i przyjemna. Owszem, na pewno są miłe chwile, ale niestety, pielęgniarkę otacza raczej ból, cierpienie niż uśmiechy. Trzeba więc mieć dużą odporność psychiczną, by poradzić sobie z wieloma problemami swoich pacjentów.
Jeśli ktoś nie wiąże swojej przyszłości z Polską, to kraje Europy Zachodniej przyjmą polskie pielęgniarki z otwartymi ramionami. Polacy są bowiem w tej kwestii oceniani bardzo wysoko za swoją wiedzę, praktyczne przygotowanie oraz sumienność. Wiadomo, że za euro pracuje się inaczej niż za złotówki. Tymczasem coraz więcej pielęgniarek opuszcza nasz kraj i emigruje w poszukiwaniu lepszych zarobków oraz standardu życia. W Zachodniej Europie także warunki pracy są inne – nowoczesny sprzęt, zakres odpowiedzialności czy organizacja pracy mogą być niczym magnes dla młodych absolwentów. Faktem jest, że w polskich jednostkach opieki zdrowotnej, hospicjach, domach pomocy społecznej oraz opieki społecznej, w sanatoriach i w wielu innych placówkach brakuje białego personelu.
Praca czeka na pielęgniarki. Absolwenci kierunku pielęgniarstwo mogą być spokojni o zatrudnienie. Choć kilka lat temu przeszły przez Polskę fale protestów pielęgniarek i położnych,to dziś osoby na tych stanowiskach nie mogą narzekać. Jeśli tylko są obrotne i dobrze zorganizowane, a także mają wysokie kwalifikacje, praca sama ich szuka. Dobrym rozwiązaniem jest znalezienie sobie kilku miejsc pracy. Publiczny zakład opieki zdrowotnej, a po godzinach jakiś prywatny gabinet lub prywatna opieka nad osobami zależnymi, niepełnosprawnymi czy dziećmi, może się bardzo opłacać.
Ważna jest także specjalizacja. Położne zakładają dziś prywatne firmy i świadczą usługi dla ciężarnych i młodych mam. Dużym atutem takich usług jest podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, który umożliwia pacjentom korzystanie z usług położnych bezpłatnie.