Podróżowanie do najdalszych zakątków świata, z dala od domu i bliskich, przygoda i bliskość natury to warunki pracy marynarza. Można sobie przypomnieć znane porzekadło, że marynarz w każdym porcie ma rodzinę. Rzeczywistość bywa jednak mniej spektakularna. Bycie marynarzem to spędzanie długiego czasu na morzu, w określonym towarzystwie, pełnienie wacht i wykonywanie określonych zadań. Trzeba pamiętać, że bycie na statku przez trzy lub cztery miesiące ma też swoje minusy. Jak zostać marynarzem? Ile zarabia marynarz?
Marynarz to członek załogi okrętu lub statku bez względu na to jaki charakter ma jednostka. Może być marynarzem śródlądowym lub morskim. Może pracować w żegludze dedykowanej handlowi lub w marynarce wojennej. Ogólnie rzecz ujmując marynarz ma za zadanie prowadzić prace konserwacyjne, naprawcze i porządkowe w obrębie danej jednostki. Zajmuje się także lądowaniem i wyładowywaniem ładunków, splataniem lin i innymi rzeczami wykonywanymi na statku. Jeśli chodzi o awanse zawodowe, w przypadku marynarzy wygląda to następująco: marynarz, starszy marynarz, motorzysta (osoba zajmująca się konserwacją jednostki napędowej), sternik, sondażysta i bosman. Bosman to osoba, której zadaniem jest nadzorowanie prac i czynności wykonywanych przez resztę załogi.
Jeśli kocha się morze, pływanie i podróżowanie, a do tego bardzo poważnie rozważa się zostanie marynarzem, warto zacząć kształcenie w tym kierunku już w szkole średniej. Odpowiednie szkoły znajdują się w Darłowie, Świnoujściu i Kołobrzegu. Jeśli chce się być kimś na statku, to najlepiej ukończyć uczelnię wyższą, by uzyskać stopień młodszego oficera. Najbardziej znanymi i prestiżowymi uczelniami są Akademia Morska w Gdyni i Wyższa Szkoła Morska w Szczecinie. Niemniej ważny jest staż, który w przyszłości wpłynie na wykonywane zadania oraz na pensję.
Doświadczony marynarz, który ma stopień oficerski, może miesięcznie zarobić nawet dziesięć tysięcy złotych. Mniej doświadczeni oficerowie zarabiają około sześciu tysięcy złotych miesięcznie. Oczywiście wiele zależy od pracodawcy, bowiem jeśli zatrudnienie znajdzie się w firmie zagranicznej, to zarobki mogą opiewać podobne kwoty wypłacane jednak w euro lub dolarach.
Bycie marynarzem zmusza także do całego dokształcania się, bowiem podobnie jak w innych dziedzinach, i tu pojawia się wiele nowości, zwłaszcza w kwestii elektroniki na statku. Ważne są także kursy BHP o p.poż, a także kursy z technik ratownictwa wodnego. Oczywistą kwestią jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego, bowiem pływając z międzynarodową załogą lub po międzynarodowych wodach, język angielski jest wręcz niezbędny.