Kiedy zbliża się czas ukończenia studiów po głowie zaczynają krążyć przeróżne myśli, obrazy, przekonania o tym jak będzie wyglądało dalsze życie. Znajomi i rodzina zaczynają straszyć różnymi proroctwami co do dalszego życia. Będzie ciężko, czeka bezrobocie, najlepsze lata już ma się za sobą i tak dalej. Nic bardziej mylnego. Oto kilka chętnie powtarzanych mitów, które dotyczą właśnie tego, co się będzie dziać po obronie.
Pierwszy z mitów panujący wśród zwłaszcza osób starszych jest to, że w ciągu pięciu lat od zakończenia studiów trzeba się ożenić/ wyjść za mąż. Nic bardziej mylnego. Ludzie pobierają się na studiach i jakoś dalej żyją. Najczęściej jednak, kiedy już się ma przy sobie drugą połówkę i chciałoby się ustatkować, to po obliczeniu przybliżonych kosztów wesela odechciewa się go wyprawiać, bo zwyczajnie młodych ludzi na nie nie stać. Poza tym psychologowie podpowiadają, że nie ma się co spieszyć, bowiem odsetek rozwodów osób około trzydziestki jest przerażająco wysoki i ciągle rośnie.
Innym mitem często powtarzanym jest to, że kierunek studiów ma znaczenie. Nic bardziej mylnego. Znalezienie pracy w wyuczonym zawodzie jest dość trudne, a nieliczni szczęściarze i tak po jakimś czasie zmieniają zawód. Świat się szybko zmienia, koniunktura na niektóre zawody spada, na inne rośnie. Obecnie szacuje się, że człowiek w wieku 25 lat w ciągu swojego życia kilkukrotnie zmieni pracę. Nie ma więc się co przejmować. Do tego wielu ludzi pracuje w zawodach, do wykonywania których nie są potrzebne studia wyższe.
Z poprzednim mitem wiąże się kolejny – średnia ocen ma znaczenie. Prawda jest taka, że jeśli chce się kontynuować naukę w kierunku doktoratu czy profesury, to może i ma znaczenie. W innych przypadkach nie ma żadnego. Pracodawca nie pyta nawet czy studiowało się w systemie dziennym czy zaocznym. Nikogo nie interesuje także temat pracy magisterskiej i ocena końcowa.
Studia to ponoć najlepszy okres w życiu. Kolejny mit. Każdy okres w życiu człowieka może być najlepszy. To zależy od samego człowieka, co robi z czasem, którym dysponuje. Jeden aktywnie spędzają czas, inni leżą na kanapie oglądając TV lub grając przed komputerem. Można zwiedzać świat z mężem/ żoną i dwójką dzieci, a można całe studia przesiedzieć w zatęchłym akademiku, pijąc i próbując innych używek. Wybór zawsze należy do człowieka. I znów pokutuje kolejne przekonanie, że życie dorosłego człowieka jest trudniejsze. Większa , samodzielność, ryzyko. Oczywiście, nigdy nie jest łatwo i przyjemnie, jednak nie ma co załamywać rąk. Każdy jest kowalem swojego losu i to od niego zależy, jak potoczy się jego życie. Ciężkie chwile mogą się przydarzyć także podczas studiów czy nawet nauki w liceum. Trzeba stawiać czoła wyzwaniom, iść przez życie z podniesioną głową i patrzeć optymistycznie na świat.
Jeśli będziesz ciężko pracować, to odniesiesz sukces – te słowa towarzyszą wielu młodym absolwentom. I znów nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Owszem, ciężka praca może przynieść satysfakcję, jednak nie zawsze jest gwarantem tego, że odniesie się sukces. Poza tym samo pojęcie ciężkiej pracy także różni się dla rożnych osób. Jedni nie lubią pracy fizycznej i to będzie dla nich ciężka praca, inni – siedzenia 8 godzin za biurkiem. Poza tym jeśli robi się to, co się lubi, nigdy nie będzie się narzekało na ciężką pracę, bo będzie ona przynosić wiele satysfakcji i radości.